Jednym płynnym ruchem odsłoniłam wejście do namiotu. Pewnym krokiem przeszłam przez próg. Rozejrzałam się. Na krześle w kącie pokoju siedział wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna. Na stole przed nim leżała duża mapa terenu, na niej kilka kolorowych klocków. Obok był jeszcze kubek wykonany z szlifowanej kości i drewna. Mężczyzna podniósł się z miejsca, jak tylko mnie zobaczył. Był ładnym blondynem o prostym nosie i wydatnych ustach.
- Na ile oceniasz straty?
- Nie wiemi Leigh. Może z 40 koni i 35 ludzi. Nie przyglądałam się.
- Dużo. Miejmy nadzieję, że się mylisz, Laylo. - Westchnął ciężko, a jego twarz posmutniała. Usiadł na krześle. Gestem pokazał mi, abym też usiadła.
- Właściwie mam do ciebie jeszcze jedną sprawę. Zabezpiecz połączenie, a dostaniesz szczegóły.
Szybko wykonałam jego proźbę. Gdy upewniłam się, że wszystko jest jak należy, skinęłam głową.
"Jutro bitwa się powtórzy. Musisz wskoczyć do jednej z ich furgonetek." Usłyszałam w myślach. "Kiedy będą kolejne instrukcje?" "Jak dopłyniesz do Kraju Wojny" "Będę gotowa" Wyszłam z namiotu przerywając połączenie. Natychmiast pobiegłam do własnego namiotu i weszłam pod pled. Po sekundzie mój mózg hibernował.
Ja będę twoją pierwszą fanką i czytelniczką jeśli napiszesz książkę. Masz b. ciekawy styl. Było parę powtórzeń, ale da się przeżyć :D. Szkoda tylko, że taki krótki. Czekam na kolejne.
OdpowiedzUsuńA, i powinnaś zmienić motyw, bo do treści bloga pasuje coś mroczniejszego. Taka sugestia tylko. Polecam bloga wszędzie gdzie się da.
OdpowiedzUsuńDzięki. Zmienię motyw jak dorwę się do komputera, bo na razie pisze na komórce. Na bloga, którego polecasz, też wejdę dopiero z kompa, bo tu jest niestabilny sygnał Wi-Fi.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie jestem porwany tym tekstem i zachwycony tak jak Enaid. Tekst wypadałoby doszlifować i rozwinąć niektóre ze zdań. Mogłaś opisać istotę "połączeń".
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim zarzut jest taki, że spłycasz opowiadanie, przebiegasz po łebku, nie zanurzając się w głębie opowieści. Opisz co dzieje się wokół postaci, opisz wygląd rozmówcy. Podaj więcej szczegółów, nie unikaj wnikliwych opisów i przede wszystkim wrzucaj do sieci trochę dłuższe opowiadania.
Irek K.